www.englishteachers.fora.pl

rbd

No właśnie.
Ja dziś miałam lekcje zarówno z podstawówką, zastępstwa, jak i przepisowe Smile

lekcje z sami-wiecie-kim Smile

Lubię moich gimnazjalistów. Maluchy były zainteresowane lekcją, z materiałow które znalazlam dzieki pani administrator.
Młodsza młodzież - miała lekcje ewidentnie gdzieś... Nie i juz.

A gimnazjum? Niektórzy się przejmują, inni nie. Ale twista! to jakbym mogła też bym "olała".

Byle do ferii.

pamon

Poniedziałki mam fajne, bo w podstawówce... a często bywa tak (np. przez ostatnie 2 miesiące), że plan pracy zmienia mi się w ciągu dnia i nie mam 7 lekcji, a tylko 5 ;] Lubię takie niespodzianki... Razz

Jutro za to do gimnazjum... zacznie się kierat (od wtorku do czwartku mam do 17 ) aha i zapewne dyrektor wręczy mi testy do sprawdzania... bo jeszcze ich nie widziałam (z premedytacją odwlekając ten moment Razz

) Ale byle piątku Cool

Andulencja

Ja w poniedziałek zaczynam klasą 4 (grupa 14 chłopców Very Happy

-tylko), a potem już do gimnazjum. I wiecie co, ja ich nawet lubię. Very Happy

Dziś był troszkę męczący dzień, bo grono wymiotła grypa żołądkowa i miałam 30 gimnazjalistów przez 5 lekcji pod rząd Very Happy

Ale co tam - do ferii już tylko 9 dni roboczych Very Happy

Małgorzata

U mnie też - dzień jak co dzień... choć nie należy mylić poniedziałku z innymi dniami tygodnia, heheheeh Smile

bo bardziej boleśnie jest po weekendzie... Smile

Ja także bardzo lubię 'swoich' gimnazjalistów, choć niektórzy z nich często doprowadzają mnie do szewskiej pasji...

Jutro mamy radę, bo za tydzień u nas ferie, więc sami wiecie, że kołowrót papierowy mam niezły... w środę - kurs dla dorosłych, w czwartek wywiadówka... ale w nagrodę w piątek - impreza w babskim (dawnym studenckim) gronie i już się doczekać nie mogę... Smile

Ogólnie rzecz ujmując - nihil novi... praca, praca, praca... która pewnie mocno nas kocha Smile

a my ją i jest ok Smile

Małgorzata

Aaaaaaaaaaaaa... i miłego wtorku WSZYSTKIM WAM życzę Smile

rbd

Wtorek był miły.
Na czwartek kolejne zastępstwa mam wyznaczone, w szkole od 7.10 do późnyyyych godzin, bo dzień otwarty do rodziców, a do anglistów ustawiaja się kolejeczki, bo to nie tak, a tamto nie tak.

I juz nie raz słyszałam "ja się nie uczę angielskiego i nie mogę pomóc dziecku mojemu, co pani myśli, ze mnie stać na szkołę dla niego? chodzi przecież do SZKOŁY i to PANI ma go nauczyc. jak ja mam go pytać, jak nie znam wymowy? Jak mam sprawdzać zadania, jak nie umiem pisać?"

Ehh.

Joasia22

A ja teraz mam ferie:P niestety spedzam je w łożku bo jestem po raz kolejny przeziebiona:/. Ech szkoda tylko, że jeszcze co dwa tygodnie trzeba na studia jezdzic:P. Miłego wieczoru życzę wszystkim:]

rbd

Grypa idzie. Jakiś mutacyjny wirus. Brrr

[link widoczny dla zalogowanych]

Andulencja

U nas pół grona leży z grypą, a do ferii jeszcze 10 dni.

rbd

Ja się ledwo trzymam, a reszta jak najbardziej.
Coś mnie łapie.

Jutro, jak już pisałam, koszmarny dzień.
Wizyty z rodzicami.

pamon

A ja już na zwolnieniu... ale przynajmniej miałam czas na sprawdzenie testó, średnia 24,7 p., to chyba nie tak źle Smile

rbd

Od jakiejs godziny jestem w domu.
I idę do łóżka.

Rodzice mnie wykończyli. A na jutro miałam sobie przygotować materiały na pówtórkę. No trudno.

pamon

U mnie za to dzisiaj mamy imprezę ;] Nasz prezes związku ZNP zorganizował nam kulig i biesiadę w leśniczówce Smile

rbd

Jeszcze 3 tyg :]
Które mnie trzymają przy życiu ;d

Wyjechałam na weekend, nieco odpoczęłam.

pamon

Jeszcze tylko dzisiaj, dyskoteka w gimnazjum) stoję na straży wstrzemięźliwości:P) A później już wymarzone ferie ;D Mam jakieś 2 dni przeznaczone w pierwszym tygodniu na zajęcia szkolne, ale sama się zgłosiłam, no cóż... ambicja Razz

A w weekend 7-8.02 mam moje wyczekane szkolenie w Starych Jabłonkach, ach... czego chcieć więcej Razz